Kontakt
Oferta specjalna

Podatki według nowego rządu

calculator-428294-640.jpg

Eksperci już przed wyborami szacowali, że realizacja zadeklarowanych zobowiązań przez posłów PiS będzie kosztować krocie, nawet ponad 100 miliardów złotych. Posłowie PiS jednak zapowiedzieli, że wystarczy zaledwie połowa tej kwoty aby zrealizować zamierzone cele. Według nich wystarczy wprowadzić zmiany podatkowe, które mają wzbogacić państwo o 30 mld złotych rocznie. Jednak zmiany te budzą wiele emocji i sprzecznych opinii na ten temat. Sprawdźmy więc czego ów zmiany miałyby dotyczyć.

Jedna z propozycji to pomoc finansowa w postaci 500 zł dla rodzin wielodzietnych na drugie dziecko oraz na każde następne. Zmiany miałaby dotyczyć również kwoty wolnej od podatku- miałaby być ona podniesiona, obniżony zostałby wiek emerytalny oraz zwiększona płaca minimalna. 

Wiele kontrowersji wzbudza projekt fiskalny dotyczący podatku bankowego. Jeszcze nie do końca wiadome jest jaką przyjmie formę: czy będzie to 0,14 proc od transakcji finansowych czy może  może 0,39 procent odciąganych od aktywów finansowych banków. Wszystko zmierza w kierunku drugiego wariantu, gdyż państwo zyskałoby większy zastrzyk finansowy. Jednak banki straciłyby na tym jedną trzecią swoich zysków. Jeśli zatem opodatkowane zostaną transakcje finansowe to znacznie osłabnie polski rynek kapitałowy, jeśli natomiast opodatkowane będą aktywa banków to stratny będzie na tym sam sektor bankowy wraz z jego klientami. Podstawowym problemem może stać się trend, że banki zaczną przenosić obciążenia na swoich klientów. Oprócz rygorystycznego nadzoru Komisji Nadzoru Finansów i widma przewalutowania kredytów pojawiłby się kolejny ekonomiczny „cios” dla banków. 

Kolejne sprzeczne emocje budzi projekt dotyczący sklepów wielkopowierzchniowych. Właściciele mieliby do wyboru jedno z dwóch rozwiązań: albo stały 2 procentowy podatek od obrotu, albo w skali podatkowej- sklepy z obrotami mniejszymi niż 700 tyś zł miesięcznie nie płaciłyby podatku w ogóle, a potem wynosiłoby to następująco 0,5 lub 1,5 lub 2 procent w zależności od wartości sprzedaży. To dałoby przychód dla Państwa rzędu 3,5 mld złotych, jednak według eksperta Łukasza Kozłowskiego wprowadzenie tego podatku skutkowałoby zmniejszeniem wpływów z CIT i VAT zatem korzyść skurczyłaby się do 1,6 mld złotych rocznie. Dodatkowo podkreśla on, że do sklepów wielkopowierzchniowych zaliczają się nie tylko zagraniczne firmy takie jak Biedronka, Tesco czy Lidl ale również polskie placówki jak księgarnie czy apteki. Zmianę odczuliby również sami konsumenci w postaci wzrostu cen za produkt, utratą pracy lub obniżką pensji. Co więcej większe sieci handlowe mogłyby chcieć przerzucić koszty na swoich kontrahentów. Według dr Ireny Ożóg mnożenie podatków jest niepotrzebne a ważne jest aby sprawdzać czy wielkie sklepy właściwie odprowadzają podatek dochodowy.
Dwa podatki, które wywołują najwięcej emocji mają przynieść państwu około 10 mld złotych ale to nie wszystkie zmiany jakie miałyby być wprowadzone. Kolejna wizja dotyczyłaby likwidacji kaucji gwarancyjnej oraz zniesienia możliwości realizacji płatności podatkowych w okresach innych niż miesięczne. Według PiS takie kroki pozwoliłyby na szybszą reakcję wykrywania ewentualnych nieprawidłowości. Lepsze ściągalność podatków pomogłaby zasilić skarb państwa.
Jak twierdzi poseł PiS Henryk Kowalczyk „ Za naszych rządów wydajność podatkowa, czyli wpływy do budżetu z różnych podatków, sięgała 17,4 proc. PKB. Teraz jest to 14 proc. To znaczy, że ponad 3 pkt proc. brakuje”.
Jednak aby proponowane reformy mogły wejść w życie musiałyby pojawić się nowe przepisy oraz musiałby powstać skuteczny system informatyczny taki jak centralny rejestr faktur, który byłby wykorzystywany do wychwytywania karuzel podatkowych.
Duża zmiana miałyby dotyczyć również samych przedsiębiorców. Stawka podatku CIT z 19 procent spadłaby do 15 procent dla firm, których dochód nie przekraczałby 1,2 mln euro rocznie. Dałoby to według PiS dodatkowy budżet w postaci 4,1 mld złotych. „Oszczędności uzyskane dzięki mniejszemu podatkowi od dochodów spółek pozwoliłoby pracodawcom na częstsze oferowanie zatrudnionym umów o pracę” – mówi ekonomistka BCC.

Łukasz Kozłowski sugeruje też, że niższy podatek CIT przydałby się wszystkim firmom, niezależnie od ich wielkości. Zwraca też uwagę, że trzeba ostrożnie podchodzić do optymistycznych przypływów, gdyż  na skutek wspomnianej obniżki stawki CIT wpływy z tytułu tego podatku obniżyłyby się o ok. 2 mld zł rocznie.

Data publikacji: 05/12/2015

Masz pytania?
Chcesz lepiej poznać ofertę?
Skontaktuj się z nami!

888 444 001

dyrektor1@go-leasing.info

Skontaktuj się z Nami
Skontaktuj się z Nami

Ile kosztuje u nas leasing lub kredyt?
Szybko policz ratę leasingu lub
kredytu dla siebie?

Oblicz ratę leasingu
Oblicz ratę leasingu

Szukasz samochodu?
Pomożemy znaleźć najlepsze
auto dla ciebie!

Znajdź auto dla siebie
Znajdź auto dla siebie
Zamknij [X]

Poznaj ofertę

AUDI A6 2.0 TDI ultra S tronic Comfort 190KM

Podane powyżej przez Państwa dane osobowe będą przetwarzane przez GO-leasing jedynie, w celu nawiązania kontaktu z Państwem i wykonania czynności, dla której zamawiacie Państwo kontakt.